Skip to main content

“Inicjatywa Trzech Mórz to przede wszystkim inicjatywa współpracy regionalnej w ramach Unii Europejskiej (UE) wykorzystująca z jej funduszów i jej rozwoju do wzmocnienia współpracy regionalnej, do połączenia krajów naszego regionu ze sobą, a jednocześnie połączenia naszego regionu ze wszystkimi innymi krajami europejskimi”[1].

– Polski Minister Sekretarz Stanu Szczerski

Inicjatywa Trzech Mórz (TSI), znana również pod nazwą Intermarium, to forum powstałe w 2016 roku z inicjatywy Polski i Chorwacji. Podstawowym celem tego forum jest budowanie współpracy pomiędzy krajami Europy Środkowo-Wschodniej – rozciągającej się wzdłuż pionowej osi Europy: nadbałtyckiej Estonii, Litwy, Łotwy i Polski na wybrzeżu Morza Bałtyckiego, w kierunku brzegów Morza Czarnego w Bułgarii. Forum to kładzie zatem podwaliny pod nową współpracę, przede wszystkim gospodarczą, w ramach kontynentu europejskiego.

Czy Inicjatywa Trzech Mórz może być postrzegana jako nowa forma regionalizmu w Europie? Czy Inicjatywa Trzech Mórz może być rozumiana jako nowy obszar inwestycji na tym kontynencie? Czy współpraca ta może być postrzegana jako nowe ramy analityczne w relacjach między krajami Europy Zachodniej, Europy Środkowej i Europy Wschodniej? Jakie są rzeczywiste ambicje projektu Inicjatywy Trzech Mórz? Jak jest ona postrzegana przez Rosję i Stany Zjednoczone?

I. Forum Inicjatywy Trzech Mórz – inicjatywa energetyczna

Według oficjalnej wspólnej strony internetowej, pierwszym celem Inicjatywy Trzech Mórz jest “pobudzenie wzrostu gospodarczego i dobrobytu w regionie”. Ponieważ “Większa aktywność w handlu i świadczeniu usług w regionie i z krajami sąsiednimi stwarza takie możliwości i czyni Europę, jako całość, bardziej konkurencyjną w kategoriach globalnych.” [2]Ten stosunkowo mglisty i szeroki cel wprowadza w istocie trzeci cel: “Bezpieczeństwo energetyczne. Energia jest nie tylko kwestią gospodarczą, ale stała się również problemem strategicznym i związanym z bezpieczeństwem. Spójny, dobrze funkcjonujący rynek energii i swoboda wyboru dostawców zwiększą otwartą konkurencję, zapewnią lepsze zaopatrzenie regionu i zwiększą bezpieczeństwo energetyczne.”

UE jako całość w znacznym stopniu polega na rosyjskich paliwach kopalnych, kraje ale Europy Środkowej i Wschodniej są od nich szczególnie uzależnione. Rzeczywiście, według Eurostatu, 30% importu ropy naftowej do UE i 39% całkowitego importu gazu pochodziło z Rosji w 2017 roku. W przypadku Estonii, Polski, Słowacji i Finlandii ponad 75% ich importu olejów naftowych pochodziło z Rosji.

Współpraca pomiędzy wszystkimi tymi krajami pojawiła się w celu znalezienia alternatyw dla tej zależności energetycznej. Jednym z celów jest budowa infrastruktury umożliwiającej import gazu od innych dostawców do Polski i Chorwacji, które następnie mogą dystrybuować go do innych krajów Europy Wschodniej, w szczególności należących do regionu Trójmorza. Według większości ekspertów, w zdecydowanej większości miałby to być gaz pochodzący bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych.

Wszystkie kraje Inicjatywy Trzech Mórz przystąpiły do Unii Europejskiej z opóźnieniem i wszystkie miały wspólną przeszłość z byłym ZSRR, a dziś utrzymują napięte stosunki. Ta “nowa zależność”, która tym razem miałaby polegać na Stanach Zjednoczonych[3], jest przez wielu postrzegana jako najlepsza z dotychczasowych alternatyw, gdyż Polsce czy Chorwacji trudno byłoby zaopatrywać się w krajach sąsiadujących z Rosją. Rządy państw Europy Środkowej uważają, że Rosja poprzez różne działania utrzymuje kontrolę nad krajami, które wcześniej znajdowały się pod jej kontrolą. Badacz Aleksy Borowka nazywa wykorzystywanie przez Rosję eksportu gazu jako instrumentu geopolitycznego “szantażem energetycznym”, co odnosi się do sytuacji, w której duże państwo produkujące paliwa kopalne zaznacza swoją dominację nad krajami o niskiej dywersyfikacji źródeł energii, wykorzystując swoją korzystną pozycję do czerpania korzyści z ich wysokiego poziomu zależności energetycznej. Koncepcja ta jest najlepiej widoczna na przykładzie gazociągów “northern lights” i “jamalskiego”, które są jednymi z najważniejszych źródeł dostaw energii dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Fakt posiadania kontroli nad tak istotną dla ich bezpieczeństwa gospodarczego infrastrukturą bardzo uzależnia te państwa, dając Rosji wyraźną przewagę, a tym samym przewagę w negocjacjach dyplomatycznych.

Dlatego też, aby państwa TSI mogły stać się faktycznie autonomiczne i zagwarantować sobie bezpieczeństwo ekonomiczne, konieczne jest, aby stały się “efektywnym systemem geopolitycznym zdolnym do dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego w kierunku źródeł nierosyjskich”[4]. W przypadku TSI oznaczałoby to ujednolicenie polityki geostrategicznej państw członkowskich, zwłaszcza w zakresie inwestycji w infrastrukturę.

Albo w regionie Morza Czarnego – budowa rurociągu łączącego Rumunię z Austrią. Jednym z największych projektów jest budowa terminalu skroplonego gazu ziemnego na chorwackiej wyspie Krk, po raz pierwszy zaproponowana już w 2013 roku i będąca tematem pierwszego szczytu. Łączne środki pozyskane z funduszy Unii Europejskiej docieraja do 155 mld euro. W ten sposób Inicjatywa Trzech Mórz, po wyposażeniu we wszystkie te infrastruktury, będzie mogła stać się bardziej niezależna energetycznie, a to pozwoli jej również wzmocnić swoją pozycję na froncie sceny europejskiej.

Cel energetyczny stwarza wiele problemów jako całość:

  • Po pierwsze, zależność energetyczna USA stała się niemożliwa, ponieważ za prezydentury Bidena – i prawdopodobnie również za jego następców – Ameryka będzie przede wszystkim krajem zależnym energetycznie. Już w 2019 roku, według danych U.S. Energy Information Administration (EIA), USA importowały 9,1 mln baryłek dziennie (MMb/d) ropy z ok. 90 krajów, choć jednocześnie eksportowały 8,5 MMb/d ropy do ok. 190 krajów.[5] Anulowanie projektu rurociągu KeyStone XL postawiło problematykę, która drastycznie obniży możliwości eksportowe USA w kierunku Europy.
  • Tendencja jest raczej w kierunku współpracy z Rosją, a nie przeciwko niej. Długoletni partnerzy Rosji w Europie Zachodniej, tacy jak Włochy i Niemcy, dążą do budowy większych i nowych rurociągów. Należy podkreślić, że niemiecki i włoski import gazu z Rosji stanowi łącznie prawie połowę gazu w UE. Szczególnie Niemcy, w dążeniu do czystszej energii, próbują wycofać część swoich elektrowni węglowych. Francja, choć bardziej autonomiczna ze względu na swój duży program jądrowy, wspiera program Nord Stream.
  • Wydaje się, że żadna realna alternatywa nie jest w stanie zaspokoić energetycznego głodu Inicjatywy Trzech Mórz, bezpiecznie dla ekspansji w kierunku energii jądrowej. Taką drogę obrała na przykład Słowacja, i tylko Słowacja. Polska, Węgry, Rumunia i Czechy budują nowe elektrownie jądrowe, ale w ramach dywersyfikacji źródeł energii. Litwa zdecydowała w referendum o zamknięciu wszystkich elektrowni jądrowych w 2012 roku.
  • Fundusze pochodzące z Inicjatywy Trzech Mórz same w sobie są niezwykle skromne w porównaniu z funduszami unijnymi.
  • I wreszcie, co nie mniej ważne, nie ma żadnej poważnej alternatywy dla importu energii. Drugi i trzeci największy eksporter energii do Europy, Norwegia i Algieria, osiągnęły swoje maksymalne poziomy produkcji. [7]

Oprócz Austrii i Czech, obu bardzo dobrze zintegrowanych z zachodnią infrastrukturą, większość krajów Trzech Mórz ma trochę do nadrobienia w zakresie infrastruktury transportowej.  Współpraca pomiędzy wszystkimi tymi krajami pozwoliłaby im na nadrobienie zaległości w stosunku do już istniejącej infrastruktury. To właśnie w celu rozwiązania tego problemu na szczycie w Warszawie w 2017 roku poruszono kwestię infrastruktury. W tej perspektywie pojawiło się wiele projektów budowy infrastruktury.[8]

Inicjatywa Trzech Mórz postawiła sobie za cel rozwój własnej zaawansowanej sieci komunikacyjnej. Projekt “Via Carpatia” doskonale odzwierciedla ten cel: Polska, Litwa, Słowacja i Węgry połączyły się w 2006 roku, aby przedstawić ambitną inicjatywę budowy głównej autostrady, która oznaczałaby bardzo wydajny i szybki transport między tymi krajami. Później Rumunia, Bułgaria i Grecja dołączyły do tego entuzjastycznego programu, który ostatecznie pozwoli przejechać jedną drogą ekspresową z Kłajpedy na Litwie do Tessalonik w Grecji. Inicjatywa ta spełnia początkowe aspiracje TSI: skuteczne połączenie trzech mórz – chociaż w tym projekcie Morze Bałtyckie i Czarne byłoby połączone z Morzem Egejskim, a nie z Adriatykiem.  Podjęto również wysiłki na rzecz poprawy sieci telekomunikacyjnej, dążąc do stworzenia platformy telekomunikacyjnej, która połączy poszczególne kraje za pomocą 5G.[9] Wypracowanie jednolitej polityki regionalnej w zakresie technologii 5G jest niezwykle ważne, aby uzyskać autonomię w zakresie tej rozwijającej się technologii i przeciwdziałać coraz bardziej niebezpiecznym wpływom Chin w tym regionie.   Wszystkie te projekty doprowadziłyby do wzmocnienia TSI na arenie europejskiej.

II. W kierunku nowego regionu UE?

Oficjalnie Inicjatywa Trzech Mórz przedstawiana jest jako projekt współpracy wewnątrz Unii Europejskiej i nie ma na celu konkurowania z nią.

To oficjalne stanowisko nikogo nie oszukuje, a już na pewno nie samych członków TSI. W 2018 roku TSI postanowiła zmienić swój format i przejść od “współpracy międzyrządowej do współpracy transgranicznej między regionami, których dotyczą wspólne projekty Inicjatywy Trzech Mórz”[10], robiąc krok bliżej do konsolidacji. Utworzenie zgromadzenia parlamentarnego, w skład którego mogliby wejść przedstawiciele państw spoza 12 krajów już należących do TSI, ale także państw niebędących członkami Unii Europejskiej, poczynając od Ukrainy czy Mołdawii[11], a także utworzenie funduszu inwestycyjnego[12], sugeruje, że forum to dąży do ekspansji geograficznej. Akceptując ideę włączenia krajów niebędących członkami UE, Inicjatywa Trzech Mórz pragnie skonsolidować podstawy instytucji o stałym powołaniu. Teoretycznie, jak wynika z traktatów europejskich, żadna inicjatywa wewnątrzunijna nie może być szkodliwa dla jedności UE jako całości. Ta legitymacja “Parlamentu” jest kwestionowana i może naruszać prawo UE. Dodatkowo, TSI posiada własny fundusz inwestycyjny, jest w stanie wzmocnić swoją wagę ekonomiczną, ale także wzbudzić zainteresowanie inwestorów jako potencjalny hub inwestycyjny.

Łącząc swoją siłę ekonomiczną, TSI mogłaby stać się nowym biegunem wpływów politycznych, na którym mogłyby się konfrontować zarówno wizja rosyjska, jak i amerykańska. Co więcej, ta aglomeracja państw mogłaby z czasem zrównoważyć siły już obecne w UE, w szczególności oś Paryż-Bruksela-Berlin. Kraje TSI reprezentują 120 mln mieszkańców – czyli 22% populacji europejskiej[13], co można uznać za mocny argument za tym, że Inicjatywa Trzech Mórz w dłuższej perspektywie może stać się potencjalnym konkurentem dla głównej osi Paryż-Bruksela-Berlin. Co ważniejsze, stanowi ona najbardziej dynamiczną część UE[14]. Kraje takie jak Polska czy Węgry nie są w stanie samodzielnie zaistnieć na scenie europejskiej. Dlatego TSI może być rozumiana jako przyszła przeciwwaga dla głównej osi Paryż-Bruksela-Berlin[15], ponieważ stowarzyszenie to skupia ponad dwanaście państw i dzięki niemu istnieje pewien konsensus w zakresie wizji politycznej i ma ono większą siłę oddziaływania.

Jednak projekt ten jest daleki od uzyskania jednomyślnego poparcia w Unii Europejskiej, zwłaszcza w Niemczech, które zawarły partnerstwo z rosyjskimi koncernami naftowymi, aby rozpocząć transformację energetyczną z paliw kopalnych z węglem na czystsze energie. Dlatego też w dłuższej perspektywie kwestia ta może uwypuklić niekiedy bardzo widoczne podziały, jakie mogą istnieć między Europą Zachodnią a Europą Środkowo-Wschodnią.[16]

Sama w sobie inicjatywa Trzech Mórz ma wady.  Po pierwsze, inicjatywa ta wydaje się być jak na razie przedsięwzięciem wspieranym jedynie przez Polskę i USA. [17] Przejrzysta infografika Heritage Foundation pokazuje, że ponad 90% dotychczasowych wpłat na fundusze TSI pochodzi z Polski i USA, co wskazuje na niewielki udział innych krajów. Po drugie, może dojść do potencjalnej rywalizacji między Polską, naturalnym liderem[18] – centralnym i największym państwem ITS, a pozostałymi potęgami sojuszu[19].  Zwłaszcza czescy politycy zawsze z podejrzliwością odnosili się do roli Warszawy w inicjatywach regionalnych, takich jak Czwórka Wyszehradzka. Ambicje Polski, by stać się regionalnym hubem gazowym, obsługującym amerykański skroplony gaz ziemny (LNG), są również nieufnie postrzegane przez niektórych jej sąsiadów. Czesi również niechętnie odnoszą się do formalizowania podziału UE na wschód i zachód, preferując integrację z już istniejącą zachodnią infrastrukturą.  “Stopień, w jakim 3SI jest kompatybilny z dużo potężniejszymi narzędziami przyniesionymi przez UE, będzie głównym wyznacznikiem jego sukcesu lub porażki” – sugeruje Jiri Schneider, starszy współpracownik think tanku Visegrad Insight i były minister spraw zagranicznych w Pradze. Innym przykładem jest to, że z 77 priorytetowych projektów TSI, Czechy przedstawiły tylko jeden – ambitny plan wydania miliardów na kanały. Projekt ten, po raz pierwszy zaproponowany w XIV wieku, jest powszechnie potępiany w Czechach jako kolosalna strata czasu i pieniędzy; niewielu wierzy, że kiedykolwiek wyjdzie z deski kreślarskiej. Inny przykład: Węgry bardziej niż Polska dążą do integracji Wschód-Zachód niż do sieci lokalnej.[20]

Wreszcie, co nie mniej ważne, priorytety różnią się w zależności od kraju. Estonia naciska obecnie na infrastrukturę cyfrową, aby przejąć inicjatywę. Inni natomiast pozostają przywiązani do transportu i energii, które stanowią 83% aktualnej listy projektów 3SI. Jak zauważają analitycy, niektóre z tych projektów wiążą się z pewnymi ograniczeniami. “W przypadku krajów nordyckich i bałtyckich infrastruktura, która ma powstać, musi umożliwiać tranzyt sprzętu wojskowego w obrębie regionu” – napisał Piret Kuusik z estońskiego Instytutu Polityki Zagranicznej. “Czy inwestorzy są przygotowani na dodatkowe koszty związane z przestrzeganiem tych standardów?

Podczas gdy względy wewnętrzne opóźniają rozwój projektu, względy geopolityczne mogą ożywić ekspansję i stworzenie prawdziwej regionalizacji.

Donald Trump, przeznaczając 15 lutego 2020 roku 1 mld euro na Inicjatywę Trzech Mórz[21], pozostawił wielu zaskoczonych. Administracja Trumpa dała jasno do zrozumienia, że jest to jej próba udaremnienia rosnącego wpływu Rosji i Chin na region[22]: jako taka pomoc została uzależniona od rezygnacji z rosyjskiego gazu czy chińskich technologii telekomunikacyjnych na rzecz zakupów w USA. W regionie pojawiają się też głosy, że o ile amerykańscy urzędnicy wygłaszali głośne i wzniosłe oświadczenia o wspieraniu programów takich jak TSI, to działania w terenie były ograniczone. Nie ma jednak wątpliwości co do istnienia wysokiego, dwupartyjnego poparcia dla TSI płynącego z Waszyngtonu. [23]Starania o pokonanie Moskwy czy Pekinu mogłyby wyglądać bardziej przekonująco, gdyby Waszyngton wyłożył na stół ponad 1 mld dolarów. Wydaje się jednak, że ta suma wystarczyła, by Stany Zjednoczone zadomowiły się na unijnym podwórku, a ich obecność jest teraz bardzo odczuwalna zarówno dla krytyków, jak i zwolenników interesów Waszyngtonu, które mają na celu zwiększenie odporności TSI na dominację Rosji w dostawach energii, czy też przeciwstawienie się chińskiej ofercie finansowania modernizacji kolei i dróg w ramach Inicjatywy Pasa i Drogi (BRI). Jak stwierdza nowo przyjęta rezolucja USA, “wspólnym celem” zwiększenia łączności między trzema morzami jest “przeciwdziałanie złym wpływom Rosji i Chin”. “Dobrze widzieć dwupartyjne wsparcie w domu dla Inicjatywy Trzech Mórz, która może stać się prowadzoną przez sektor prywatny alternatywą dla chińskiego BRI” – napisał w styczniu na Twitterze Michael Carpenter, doradca prezydenta Joe Bidena ds. polityki zagranicznej. 18 lutego br. sekretarz stanu USA Antony J. Blinken w oficjalnym oświadczeniu[24] ponowił zaangażowanie rządu Bidena w projekt, nie wskazując jednak, kiedy i czy w ogóle środki te zostaną przyznane.

Z drugiej strony, poprzez nagłe zainteresowanie tą nową współpracą regionalną, Stany Zjednoczone być może dostrzegły w niej początki nowego bastionu przeciwko rosnącym wpływom Rosji na tym obszarze geograficznym. W istocie kraje Europy Środkowej i Wschodniej od czasu upadku bloku sowieckiego w 1991 roku zawsze postrzegały Rosję jako poważne zagrożenie.

[1] Prezydent.pl: “Minister Szczerski: Inicjatywa Trójmorza to nowy pomysł na zwiększanie jedności europejskiej”, Kancelaria, 4 maja 2017 r., http://www.prezydent.pl/kancelaria/aktywnoscministrow/art,683,minister-szczerski-inicjatywa trojmorza-to-nowy-pomysl-na-zwiekszanie-jednosci-europejskiej-.html [2019-07-17].

[2] Inicjatywy Trzech Mórz, Oficjalna strona internetowa. https://3seas.eu/about/objectives

[3]Możliwości Inicjatywy Trzech Mórz w zakresie dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego a polityka zagraniczna Federacji Rosyjskiej – ujęcie geopolityczne Aleksy Borówka

[4]Możliwości Inicjatywy Trójmorza w zakresie dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego a polityka zagraniczna Federacji Rosyjskiej – podejście geopolityczne, czasopismo naukowe Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych, Aleksy Borówka

[5] US Energy Information Administration, “Oil and Petroleum Products Explained”, dostęp 21 lutego 2021, https://www.eia.gov/energyexplained/oil-and-petroleum-products/imports-and-exports.php.   – Archived at : https://archive.vn/YAxut

6] “‘Three Seas’ Central to Central Europe’s Recovery”, POLITICO, 13 sierpnia 2020, https://www.politico.eu/article/three-seas-central-to-central-europes-recovery/.

[7] Możliwości Inicjatywy Trzech Mórz w zakresie dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego a polityka zagraniczna Federacji Rosyjskiej – ujęcie geopolityczne, Zeszyt Naukowy Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych ISSN: 2544-7122 (print), 2545-0719 (online) 2020, Tom 52, Numer 3(197), Strony 501-512 Aleksy Borowka

[8]Możliwości Inicjatywy Trzech Mórz w zakresie dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego a polityka zagraniczna Federacji Rosyjskiej – ujęcie geopolityczne, Zeszyt Naukowy Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych, Aleksy Borówka

[9] Źródło: https://les-yeux-du-monde.fr/actualites-analysees/amerique/44383-les-implications-geopolitiques-de-linitiative-des-trois-mers

[10] Visegrad Post https://visegradpost.com/fr/2018/07/13/initiative-trois-mers-europe-centrale-berlin-paris/

[11] Visegrad Post www.visegradpost.com/fr/2018/07/13/initiative-trois-mers-europe-centrale-berlin-paris/

[12]https://www.prnewswire.com/news-releases/bgk-en-accord-avec-le-rapport-du-fmi-l-investissement-dans-les-infrastructures-est-une-priorite-majeure-pour-les-pays-d-europe-centrale-orientale-et-meridionale-afin-d-accelerer-la-convergence-vers-l-europe-des-quinze-812202461.html

[13] Visegrad Post https://visegradpost.com/fr/2018/07/13/initiative-trois-mers-europe-centrale-berlin-paris/

[14] kraje inicjatywy trójsetowej i ich konkurencyjność w Europie, nierówności społeczne i wzrost gospodarczy, nie. 62 (2/2020) Li Wei, Bogdan Wierzbinski i Tomasz Surmacz

[15] – Inicjatywa „trzy morza” oznacza wpływ gospodarczy i geopolityczny na Unię Europejską oraz Europę Środkowo-Wschodnią, porównawcze badania gospodarcze. Europa Środkowa i Wschodnia Tom 22, numer 2, 2019 , Grzegorz Ebinkowski

[16] Areaion News https://www.areion24.news/2018/09/09/linitiative-des-trois-mers-un-nouveau-terrain-daffrontement-majeur-russo-americain/

[17] Pierre-Emmanuel Thomann The Three Seas Initiative, nowy projekt w sercu europejskiej i globalnej rywalizacji geopolitycznej, rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej / Leigh Hartman, “Pompero to Three Seas Initiative: „Ameryka jest z wami”, ShareAmerica (blog), 26 października 2020, https://share.america.gov/pompeo-to-three-seas-initiative-america-is-with-you/.

[18]« ponownie uczynić Polskę Wielką »: Meandry inicjatywy Three Seas, Polska polityka zagraniczna i bezpieczeństwa : problemy zgodności ze zmieniającym się porządkiem międzynarodowym: 201-215, Ryszard Zięba

[19] „Nawigacja inicjatywy Three Seas”, Balkan Insight (blog), 30 grudnia 2020, https://balkaninsight.com/2020/12/30/navigating-the-three-seas-initiative/.

[20] „Minister Spraw Zagranicznych Szijjártó: Węgry przedkładują propozycje projektów dla Funduszu Inwestycyjnego na trzy morza”, Węgry dzisiaj (blog), 12 lutego 2021, https://hungarytoday.hu/hungary-submits-project-proposals-for-three-seas-investment-fund/.

[21]https://les-yeux-du-monde.fr/actualites-analyzees/amerique/44383-les-implications-geopolitiques-de-linitiative-des-trois-mers

[22] Deutsche Welle (www.dw.com), „Europejska inicjatywa na rzecz trzech mórz” ma na celu ograniczenie wpływu Chin | DW | 18.10.2020,” DW.COM, do których dostęp 28 lutego 2021, https://www.dw.com/en/europes-three-seas-initiative-aims-to-curb-chinese-influence/a-55314607.

[23] jak zauważył pan Ian Brzeziński w swojej interwencji na konferencji „Wizje Europy Środkowej: Inicjatywa trzech mórz i jej możliwy wpływ na Europę środkową”, 25 listopada 2020 r. , link: https://www.youtube.com/watch?v=RI9wWMEMn6o / Amerykańska Izba Reprezentantów w listopadzie uchwaliła dwustronną rezolucję wspierając inicjatywę TrzymoSeasa (3SI) – partnerstwo na rzecz rozwoju infrastruktury w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) – w zdecydowanym oznaku temu, że nadchodząca administracja utrzyma wsparcie USA dla niej.

[24] Sekretarz stanu Video : https://video.state.gov/detail/videos/top-stories/video/6232984921001/secretary-blinken-remarks-on-the-three-seas-initiative?autoStart=true

Pawel Morisson de la Bassetière

Paweł M. de la Bassetière specjalizuje się w cyklach koniunkturalnych i ekonomii przedsiębiorczości: ukończył ekonomię, finanse i biznes międzynarodowy na Uniwersytecie Poznańskim. Obecnie pracuje jako konsultant technologiczny specjalizujący się w Digital & Agile Transformation dla globalnej firmy świadczącej usługi profesjonalne. Jego praca sprawia, że niemal codziennie wymienia się w języku polskim, angielskim, francuskim, portugalskim, włoskim i rosyjskim. Kieruje komitetem eksperckim Blue Europe ds. Polski i Europy Środkowej.

×